"Ludzie nie ponoszą porażki w osiąganiu swoich celów. Ponoszą porażkę w posiadaniu systemu, który te cele realizuje." - James Clear
Zastanawiałeś się w ogóle, dlaczego tak mało osób faktycznie realizuje swoje cele?
(Pisałem Ci jaki to odłamek w powitalnym mailu.)
W końcu wszyscy je “mają”, prawda?
"Schudnę 10 kg", "Nauczę się angielskiego", "Zacznę własny biznes", "Zaoszczędzę 50k".
A jednak polskie badania pokazują, że 90% Polaków nie realizuje nawet swoich noworocznych postanowień (spoko, nie tylko Polacy tak mają).
Wszystko głównie przez nierealistyczne cele i brak konsekwencji.
I nie chodzi o to, że są zbyt tempi, żeby to zrozumieć. Nie chodzi też o to, że nie mają wystarczająco pieniędzy czy czasu.
Chodzi o coś znacznie głębszego.
Na swoim przykładzie i obserwując wielu ludzi, którzy przewinęli się w moim życiu, doszedłem do 5 głównych powodów, dlaczego ludzie systematycznie nie osiągają swoich celów:
1. Uzależnienie od motywacji
Motywacja to fajne uczucie o 2/3 w nocy (widzę, o której do mnie piszecie na ig ;)).
A uczucia są zmienne jak pogoda. Jednego dnia jesteś gotów przenosić góry, następnego ledwo wstajesz z łóżka.
Ludzie, którzy uzależniają swoje działania od motywacji, są jak samochód, który zamiast paliwa używa oleju rzepakowego - sądzę, że to wymowne.
2. Brak systemu
Cele to punkty docelowe. System to droga, która Cię tam zaprowadzi.
90% ludzi ma cele, ale nie ma systemu. To jak chcieć być w Warszawie (cel), ale nie mieć samochodu, biletu na pociąg, ani nawet mapy (system).
3. Złudzenie kontroli
Większość ludzi wierzy, że ma więcej kontroli nad swoim życiem, niż faktycznie ma. Planują z założeniem, że wszystko pójdzie idealnie.
"Zacznę dietę w poniedziałek" - a w poniedziałek akurat szef zaprosi na lunch. "Będę oszczędzać od następnej wypłaty" - a następna wypłata pokryje nieplanowany wydatek.
Zwycięzcy planują z uwzględnieniem porażek, niedoskonałości i wpadek. Tutaj przydatna jest zasada, aby oczekiwać najgorszego.
4. Limitujące przekonania (o mój boże…)
Miliony ludzi noszą w głowach przekonania, które ich sabotują:
"Ludzie tacy jak ja nie zostają milionerami"
"Zawsze byłem gruby, taka już moja genetyka"
"Nie jestem typem przedsiębiorcy"
"Na czymś takim to się nie da zarobić"
…i tutaj ta lista mogłaby się ciągnąć bez końca. Ba! Same moje limitujące przekonania sprzed kilku lat spokojnie zajęły by 5 stron A4. Te przekonania są jak programy pracujące w tle - nawet ich nie zauważasz, a zjadają 90% Twojej mocy obliczeniowej.
5. Samotność
Człowiek jest gatunkiem społecznym. Ewoluowaliśmy by działać w grupach, bo tylko wtedy mieliśmy szanse na przeżycie. Dziś jest podobnie, ale na innych warunkach. Nasze mózgi są dosłownie zaprogramowane, by dostosowywać się do norm społecznych.
Kiedy próbujesz zmienić swoje życie sam, walczysz z biologią. To możliwe, ale kurewsko trudne.
Dlatego najskuteczniejsze programy transformacji - od AA po bootcampy fitnessowe - bazują na wspólnocie.
Teraz spójrzmy na te 10%, ludzi którzy FAKTYCZNIE osiągają swoje cele.
Co robią inaczej?
1. Zamiast motywacji, budują nawyki
Nie czekają na właściwy "nastrój". Tworzą środowisko i rutyny, które sprawiają, że działanie jest łatwiejsze niż niedziałanie.
Kiedy budzik dzwoni o 5 rano, nie pytają siebie "czy chce mi się wstać?". Po prostu wstają, bo wypracowali nawyk. Motywacja nie ma z tym nic wspólnego. Tak samo im się nie chce, jak Tobie.
2. Budują systemy, nie tylko cele
"Schudnę 10 kg" to cel. "W poniedziałki, środy i piątki o 6:30 trenuję przez 45 minut, a każdy posiłek zawiera 30g białka i warzywa" - to przykładowy system.
3. Planują porażki
Zwycięzcy wiedzą, że życie im spierdoli nawet najbardziej idealny plan. Ale zamiast się poddawać, mają plan awaryjny. Albo dwa, lub pięć.
"Jeśli nie zdążę na trening rano, zrobię 20-minutowy obwód w domu wieczorem". "Jeśli przekroczę budżet na jedzenie, w następnym tygodniu zjem 3 posiłki w domu zamiast na mieście".
4. Przepracowują limitujące przekonania
Najskuteczniejsi ludzie regularnie kwestionują swoje założenia. Pytają "czy to prawda?", "skąd to wiem?", "kto mi to powiedział?".
A potem celowo szukają dowodów, które przeczą ich ograniczającym przekonaniom.
5. Otaczają się odpowiednimi ludźmi
To może najważniejszy punkt. Jesteś średnią z 5 osób, z którymi spędzasz najwięcej czasu. Tak wiem, że każdy to wie. Ale widzę też, że większość za przeproszeniem chuja z tym robi, bo to również nawyk i “nie chcą być nie mili” czy inne bujdy. Bujdy, ponieważ po Twojej śmierci, większość osób zapomni o Tobie po miesiącu - wybacz.
Zwycięzcy świadomie budują swoją społeczność. Szukają mentorów, partnerów do rozliczania, grup wsparcia i ludzi, którzy już osiągnęli to, co oni chcą osiągnąć.
Zdaje sobie sprawę, że to dopiero pierwsze kroki do każdego z tych punktów i domyślam się, że gdzieś w Twojej głowie może rodzić się pytanie “dlaczego to wszystko takie trudne?” Odpowiedź jest prosta: Bo tak jest zaprojektowany świat.
Media społecznościowe, Netflix, gry, fast foody, of, porno, alkohol, narkotyki… (dodaj co chcesz) - praktycznie wszystko jest zaprojektowane, by być maksymalnie wciągającym i uzależniającym.
Dodatkowo po covidzie społeczności ludzi wręcz przestały istnieć i nikt ze sobą nie rozmawia, a podzieleni ludzie, to łatwi do kontrolowania ludzie ;)
Nie przypadkiem trudno Ci oderwać się od Instagrama. W tym miejscu ponownie gratulacje, że Tobie się udało i czytasz tego maila, większość tego nie robi i już na tym kroku się wypierdala.
(wybacz za przekleństwa, ale to dość emocjonalny dla mnie temat, bo też tam byłem)
Nowoczesne technologie i marketing wykorzystują luki w naszych mózgach - dopaminowe pętle nagrody, instynkt stadny, potrzebę walidacji - by trzymać nas w pętli konsumpcji.
Projektując Wyzwanie 180, zacząłem od prostego pytania:
A co, gdybyśmy użyli tych samych technologii i technik, ale w dobrym celu?
Co, gdybyśmy stworzyli system, który wykorzystuje te same mechanizmy psychologiczne - dopaminę, potrzebę przynależności, grywalizację - ale zamiast czynić nas słabszymi, czyniłby nas silniejszymi?
Możesz spróbować samodzielnie unikać wszystkich tych pułapek:
Samodzielnie budować nawyki
Samodzielnie tworzyć systemy zamiast polegać na motywacji
Samodzielnie planować porażki
Samodzielnie przepracowywać ograniczające przekonania
Samodzielnie znaleźć właściwą społeczność
I szczerze? Szanuję to. Niektórym się uda.
No ale po statystykach widzimy, że 90% osób, które próbują całkowitej transformacji samodzielnie, kończy tam, gdzie zaczęli. Albo gorzej.
I tu dochodzimy do kluczowego wyboru:
Możesz walczyć z prądem. Albo możesz znaleźć łódź, która płynie tam, gdzie Ty chcesz się dostać. A więc…
Zadanie na ten tydzień
Zidentyfikuj jeden obszar życia, w którym od dawna próbujesz osiągnąć cel, ale nie udaje Ci się. Opisz dokładnie ten cel.
Dla tego obszaru odpowiedz na 5 pytań:
Czy polegam głównie na motywacji?
Czy mam system, czy tylko cel?
Czy mam plan awaryjny na niepowodzenia?
Jakie ograniczające przekonania mogą mnie blokować?
Czy mam wokół siebie ludzi, którzy wspierają mnie w tym celu?
Zapisz te odpowiedzi w dzienniku i wybierz JEDNĄ rzecz, którą zmienisz w nadchodzącym tygodniu.
Jak zwykle, jeśli chcesz, zrób zdjęcie swoich odpowiedzi (bez zbyt osobistych szczegółów) i wrzuć na IG story z oznaczeniem. To prosty sposób, by zbudować odpowiedzialność.
Nie odpuszczaj,
Jakub
PS - Kilka lat temu stanąłem przed wyborem: imprezować w wakacje czy nadrobić 7 zagrożeń w szkole. Wybrałem naukę. W miesiąc nauczyłem się więcej niż przez rok, bo miałem cel i działałem, gdy inni „odpoczywali".
To pokazało mi, że z odpowiednim planem, strukturą i motywacją można zmienić sporo w miesiąc, a 180 dni to czas, by zmienić wszystko.
Ostatnio dostałem wiele pytań w stylu: "Czy Wyzwanie 180 ma jakiś konkretny cel? Czy ja muszę mieć już jasno określony cel? Czy to jest raczej wsparcie w dążeniu do jakiegokolwiek celu?"
Odpowiadam: To jest system, który pomoże Ci zrealizować TWÓJ CEL, jakikolwiek by on nie był. Ale co możliwe dla Ciebie ważniejsze - pomoże Ci odkryć i doprecyzować ten cel, jeśli jeszcze go nie masz.
Bo widzisz, problem większości ludzi nie polega na tym, że nie mogą osiągnąć swoich celów. Problem polega na tym, że nie wiedzą, czego naprawdę chcą, albo nie wiedzą, jak się do tego zabrać.
Dlatego stworzyłem Wyzwanie 180 - nie kolejny drogi kurs, a system, który pomoże Ci przejść całą drogę - od odkrycia, czego naprawdę chcesz, przez zbudowanie planu, po konsekwentną realizację krok po kroku, rozwijając każdy kluczowy obszar życia.
Co konkretnie dostaniesz?
6 miesięcy intensywnej transformacji (od 1 lipca do 31 grudnia)
Każdego dnia inna forma kontaktu ode mnie: lekcje audio, wyzwania, zadania, maile
Dostęp do zamkniętej grupy wyłącznie z uczestnikami wyzwania i priorytetowym dostępem do mnie
Dla 100 osób, które zrobią i udowodnią największy progres limitowana koszulka w terminie do 3 miesięcy od końca wyzwania (lub szybciej jeśli szwalnia się wyrobi ;))
Dla 100 facetów, którzy zrobią i udowodnią największy progres, możliwość dołączenia do czegoś specjalnego, ale z nimi skontaktuje się osobiście i tylko oni będą wiedzieć, co to jest
Jakie tematy?
EQ (prawdziwy "sekret" do sukcesu)
Mental, Świadomość, Podświadomość
Ciało i umysł
Finanse i umiejętność zarabiania pieniędzy
Kursów jest mnóstwo, zwłaszcza takich za 497, lub 997, które oferują totalne gówno wewnątrz. Chcę pokazać, że można dać więcej za mniej i nadal zarobić więcej, dzięki pomocy większej ilości osób. Dlatego stworzyłem wyzwanie 180 - nie kurs.
Większość ludzi przecenia, co osiągną w rok, a niedocenia, co mogą zrobić w 6 miesięcy z dobrym planem.
Wszystko w oparciu o badania i moje doświadczenia, które pozwoliły mi zarobić 200.000 zł w rok mając 22 lata.
Możesz się teraz wkurwić i pomyśleć, że albo cwaniakuję, albo kłamię - tak czy inaczej, stracisz na tym tylko Ty.
W 2022 roku poznałem chłopaka, który miał 20 lat i w rok zarobił 310.000 zł. Myślałem tak jak Ty, przez chwilę, a później stwierdziłem, że on musi wiedzieć coś, czego ja nie wiem i zaprzyjaźniłem się z nim.
Jego JEDNO ZDANIE pomogło mi zarabiać więcej i tak jest do dziś.
Pamiętaj, że lato to test.
Większość wybiera chlanie, chipsy i scrollowanie Instagrama, by w sylwestra narzekać, że znowu stoją w miejscu - klasyk ;)
Ty możesz być inny. Wyzwanie 180 to 6-miesięczny plan, który startuje 1 lipca – gdy 99% wrzuca na luz, Ty ruszasz naprzód.
Nauczę Cię, jak rozwinąć inteligencję emocjonalną (która moim zdaniem jest prawdziwym sekretem do sukcesu), zmienić swój stan umysłu i przestawić głowę na działanie nawet w najgorszym bagnie, poprawić komunikację tak aby każdy Cię słuchał i robił co zechcesz, zadbać o zdrowie i finanse, a także jak rozwinąć umiejętność zarabiania pieniędzy (tak, to również jest umiejętność.)
Możesz spróbować wreszcie się uwolnić, albo nie robić nic - Twój wybór.
Jeśli chcesz zarezerwować swoje miejsce na Wyzwanie 180 w pre-orderze za 79,99 zł z kodem 20P-O180 (zamiast regularnej ceny 99 zł) kliknij link poniżej. Ta cena obowiązuje do końca maja.
https://subscribepage.io/rcFNdB
PS2 - Jeżeli wciąż się wahasz, zadaj sobie jedno pytanie: Czy za 6 miesięcy chcesz być w tym samym miejscu co teraz? Jeśli tak, spoko. Jeśli nie, wiesz co robić.